Zespół Teatru Polskiego we Wrocławiu ogłasza strajk po wyborze na nowego dyrektora Cezarego Morawskiego. Z wielu stron padają oskarżenia, że konkurs, w którym wygrał, był ustawiony.
W poniedziałek komisja konkursowa powołana przez urząd marszałkowski niejednogłośnie wybrała Morawskiego, aktora serialowego. Głosowali za nim przedstawiciele ministra kultury, urzędu marszałkowskiego oraz delegat teatralnej "S". Ustawka pod Morawskiego - Ogłoszono konkurs na stanowisko osoby, która miała zarządzać finansami sceny i spośród sześciorga kandydatów wybrano jedynego, który przez sąd został uznany za winnego poważnych uchybień finansowych - mówił wczoraj kierownik literacki Teatru Polskiego Piotr Rudzki na spotkaniu przy ul. Zapolskiej, zorganizowanym pod hasłem "Śmierć Teatru Polskiego we Wrocławiu". Nawiązał do opisywanej szeroko niechlubnej przeszłości Morawskiego jako skarbnika ZASP. Dodał, że spośród sześciu kandydatów Morawski zaprezentował się zdecydowanie najsłabiej. Według Rudzkiego konkurs był ewidentnie ustawiony. Wyjawił, że dwoje delegatów Ministerstwa Kultury powiedziało mu wprost, że muszą głosować