Przed plenerowymi przedstawieniami "Scata" wszystko wydaje się dopięte na ostatni guzik. Tym razem można go obejrzeć pod gołym niebem, na średniowiecznym dziedzińcu Arsenału Miejskiego.
Czwartkowym próbom towarzyszyła luźna atmosfera i dobry humor aktorów. Musical w reżyserii Wojciecha Kościelniaka swoją premierę miał już ponad rok temu. Tym razem można go obejrzeć pod gołym niebem, na średniowiecznym dziedzińcu Arsenału Miejskiego. "Scat" to historia miłości pucybuta do kwiaciarki opowiedziana jedynie przy użyciu nic nieznaczących sylab, jak w improwizacji jazzowej. Dlatego też pełno w niej przerysowań jak w niemym kinie. Główne role grają tu jaskrawe kolory, kiczowate stroje i wyraziste postaci. Do tego świetna obsada i muzyka Leszka Możdżera. W rolę pięknego i bogatego Adriana Czerwca wcielił się Bartłomiej Porczyk, Kwiaciarkę gra Justyna Antoniak, wrednego kelnera Marca - sam dyrektor Capitolu Konrad Imiela, a Cezarego Studniaka zobaczymy w roli Samotnego Turysty Jerzego Obsesji. Spektakl zobaczyć można w piątek, sobotę i w niedzielę o godz. 21 w Arsenale przy ul. Cieszyńskiego 9. Bilety w cenach 50 zł i 75 zł (dla dw�