To jedyna taka impreza w Polsce - raz na dwa lata we Wrocławiu można zobaczyć najlepsze spektakle operowe ostatnich lat.
Opera Wrocławska nieprzypadkowo jest gościem tak wyjątkowej imprezy: według corocznego rankingu prestiżowego portalu internetowego operabase.com, który prezentuje najważniejsze informacje o teatrach operowych z całego świata, została uznana za scenę najlepszą w Polsce i 16. na świecie (na 672 uwzględnione opery). Przy tym jest to tendencja zwyżkowa, bo w ubiegłym roku wrocławska placówka w rankingu znajdowała się o trzy miejsca niżej. Być może to zasługa właśnie Festiwalu Opery Współczesnej, podczas którego można przekonać się, jak niewiele ze spektaklami operowymi mają w dzisiejszych czasach wspólnego barokowe kostiumy, pudełkowa scenografia, a czasem występy wielkich orkiestr. Podczas imprezy zobaczymy sześć spektakli, w tym kilka, które stale goszczą w repertuarze naszej opery, choć grywane są rzadko. Festiwal to świetna okazja, by zobaczyć "Ogród Marty" Cezarego Duchnowskiego, który swoją premierę miał w maju ubiegłego roku podcz