We Wrocławskim Teatrze Współczesnym powstaje trzecia w historii wrocławskiego teatru realizacja "Pułapki" Tadeusza Różewicza. Reżyseruje ją Gabriel Gietkzy, jeden z najciekawszych reżyserów średniego pokolenia. Premiera spektaklu w sobotę, 13 marca na dużej scenie.
Prapremierę dramat Różewicza miał w 1984 roku, dwa lata po tym jak "Pułapkę" wydrukował miesięcznik "Dialog". Wyreżyserował ją Kazimierz Braun, ówczesny dyrektor Teatru Współczesnego. Tekst wystawiany był wielokrotnie, m.in. przez Jerzego Grzegorzewskiego w warszawskim Teatrze Studio i Jerzego Jarockiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. "Pułapka" inspirowana jest twórczością i życiem Franza Kafki, jednego z najważniejszych pisarzy XX wieku. Różewicz podkreśla jednak, że nie jest dramatem biograficznym, ale efektem przepuszczenia przez jego osobisty filtr informacji dotyczących Kafki. Oprócz zagubienia życiowego, trudnej relacji ze światem zewnętrznym, ciężaru bycia twórcą, Franz zmaga się z wizjami zwiastującymi Holocaust. - Tekst Różewicza przywodzi mi na myśl twórczość Manna, Schopenhauera, Bernharda. To świetny dramaturgicznie, epicki dramat - mówi reżyser Gabriel Gietzky. - Jestem wierny autorowi, próbuję zaufać Różewiczowi