Afrykańskie tańce, rytuały, ceremonie i widowiska w wykonaniu m.in. plemion Nuna (na zdjęciu) i Fula, warsztaty tańca afrykańskiego oraz gry na bębnach, a także obszerny blok filmowy, to główne atrakcje rozpoczynającego się 4 lipca we Wrocławiu Brave Festivalu - przeciw wypędzeniom z kultury.
- Wszystko, co zobaczymy będzie stanowiło cytat z afrykańskich rytuałów. Będzie jednocześnie widowiskiem i ceremonią. Są rzeczy bajkowe i niezwykle ciekawe - mówi dyrektor festiwalu Grzegorz Bral. Na festiwalu zaprezentowane zostaną cztery afrykańskie rytuały m.in. tańce zoomorficznych masek pochodzącego z Burkina Faso plemienia Nuna, pieśni grupy Wagogo Muheme Group z Tanzanii, które dziś można usłyszeć w kościele, a które kiedyś towarzyszyły rytuałom obrzezania kobiet z plemienia Wagogo oraz taniec męskiej urody plemienia Fula. - Każda z tych zoomorficznych masek waży od 30 do 50 kg. Legenda mówi, że każda z nich zawiera w sobie ducha, a tancerz, który zakłada na siebie taką maskę podlega transformacji i przestaje być człowiekiem czy tancerzem. Przemawia przez niego duch i nie ma dla niego żadnych ograniczeń cielesnych- opowiadał Bral. Podczas festiwalu będzie można także zobaczyć grupy prezentujące tradycje europejskie i azjatyc