Śledztwo prowadzone jest w sprawie przekroczenia uprawnień przez członków komisji konkursowej, która zdecydowała o powołaniu Cezarego Morawskiego.
Doniesienie do prokuratury we wrześniu tego roku złożyli aktor Tomasz Lulek (jest przewodniczącym działającego w Polskim związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza) oraz ustępujący wówczas ze stanowiska dyrektora Krzysztof Mieszkowski. Publicznie zarzut "ustawienia" konkursu stawiali reżyser Krystian Lupa i kierownik literacki Teatru Polskiego Piotr Rudzki. Obaj zasiadali w komisji konkursowej i odmówili podpisania protokołu zatwierdzającego wybór na szefa TP Cezarego Morawskiego. Lupa tłumaczył: - Wybrano kandydata, który najgorzej się zaprezentował. Każdy, kto go słuchał, musiał przyznać, że było to najbardziej niepokojące, chaotyczne wystąpienie ze wszystkich. W dodatku powoływał się na rozmowę z ministrem kultury, z którym miał dyskutować o koncepcji i finansach Teatru Polskiego. Byłem przekonany, że elementarna uczciwość nie pozwoli komisji zagłosować na niego. A zagłosowało sześcioro jej członków. Prokuratura zdecydowała