W sobotę (4 marca) na scenie Teatr Wspólczesnego odbędzie się premiera "Uciekającego samolotu" Kamena Doneva.
Sztuka bułgarskiego aktora i dramaturga złożona jest z czterech wątków, które luźno łączy tytułowy samolot. Silniejszym spoiwem jest sytuacja życiowa bohaterów - wszyscy, niezależnie od wieku, tęsknią za dawnymi marzeniami. Humor wynika z ich nieporadnej pogoni za szczęściem, w niektórych przypadkach - wręcz szalonej determinacji w realizacji marzenia. - Każda z tych postaci prowadzona jest jakąś silna obsesją, jednym pragnieniem, ale nie są to karykatury. Przeciwnie, mają wiele ze zwyczajnych ludzi, a sytuacje, w które się wplątują, mogą się zdarzy na co dzień - opowiada Jarosław Tumidajski, reżyser przedstawienia. - Donev pokazuje, że już samo dążenie do szczęścia jest ważne, nawet jeśli nie uda się go osiągnąć. O konkretach nie chce mówić, bo element zaskoczenia jest komedii bardzo istotny. Tumidajski równocześnie podkreśla, że Donev swoją sztukę określił terminem "tragikomedii". "Samolot" nie budzi pustego śmiechu, nie