EN

28.01.2011 Wersja do druku

Wrocław. Premiera "Joanny D'Arc" w operze

Spłonęła na stosie, mając zaledwie 19 lat, ale wcześniej zdążyła poprowadzić armię francuską do zwycięstwa, wejść w konflikt z Kościołem i cztery razy cudem uniknąć śmierci. Joanna d'Arc, zwana Dziewicą Orleańską, stanie się bohaterką sobotniej premiery w Operze Wrocławskiej.

Zostanie pokazana nie tylko jako obrończyni narodu i święta, lecz także - a może przede wszystkim - jako kobieta, która sprzeciwiała się panującym za jej czasów obyczajom. Właśnie tak pokazał ją librecista opery Temistocle Solera, w przeciwieństwie do autora słynnej "Dziewicy Orleańskiej" Fryderyka Schillera, który skupiał się raczej na jej męczeństwie. Tropem Solery postanowiły pójść twórczynie spektaklu: niemiecka reżyserka Natasha Ursuliak i scenografka Claudia Weinhart. Na środku sceny pojawi się symboliczny, przewrócony kościół, a końcówka spektaklu będzie wariacją na temat tego, jak historia świętej Joanny postrzegana jest dzisiaj. Ciekawostką jest też, że zabraknie symbolicznej sceny palenia na stosie. Orkiestrą podczas sobotniej premiery będzie dyrygować Ewa Michnik. Sama opera, skomponowana przez Giuseppego Verdiego, jest jednym z najrzadziej granych (i niedocenianych) dzieł włoskiego mistrza. Więcej historii o Joannie mogli�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera Joanny D'Arc" Verdiego w Operze Wrocławskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Ewa Orczykowska

Data:

28.01.2011

Realizacje repertuarowe