Szydzenie z Jarosława Kaczyńskiego nie jest karalne i nie ma paragrafu, który by tego zabraniał. Potrzebny był więc jakiś hak na nieustannie kpiącą z PiS-u aktorkę z Wrocławia. I się znalazł.
Klaudia Jachira (rocznik 1988), mieszkająca we Wrocławiu absolwentka Wydziału Lalkarskiego PWST w Krakowie, mocno zaszła za skórę miłośnikom "dobrej zmiany". Zalew internetowego hejtu i ogromna liczba agresywnych publikacji na jej temat w PiS-owskich mediach były sygnałem, że prędzej czy później władza będzie próbowała w nią pod jakimś pretekstem uderzyć. I rzeczywiście - na wtorek 27 lutego Jachira została wezwana na przesłuchanie w charakterze podejrzanej o naruszenie art. 116 prawa autorskiego: "Kto bez uprawnienia rozpowszechnia cudzy utwór (...), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Tym "cudzym utworem" jest... logo TVP. Protest prawej ręki Rydzyka Jachira naraziła się PiS-owi kpinami z Jarosława Kaczyńskiego. Jako aktorka teatru lalkowego sporządziła kukłę pana prezesa, z którą pojawiała się na demonstracjach KOD-u, budząc entuzjazm zgromadzonych. Ze swoim panem prezesem Jachira nagrywała