O tym, jak bardzo umysłowe klisze i stereotypy utrudniają życie, będzie można przekonać się, wybierając się na najnowszy spektakl Wrocławskiego Teatru Lalek. "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza reżyseruje Radosław Kasiukiewicz. Jutro premiera.
Znana szkolna lektura pojawiła się w repertuarze teatru nie bez powodu. "Ferdydurke" będzie pierwszym spektaklem w cyklu "Małe Formy Teatralne", który młodszych, gimnazjalnych i licealnych widzów ma przyciągnąć do teatru. Ale nie tylko, bo poza zachęceniem do obcowania ze sztuką spektakle mają też zwrócić uwagę na książki znajdujące się poza wąskim kanonem lektur. "Małe Formy" będą więc oszczędne w scenografii i liczbie aktorów oraz przygotowywane w krótkim czasie. Dużą rolę będzie odgrywał w nich tekst - autorzy kolejnych przedstawień wezmą na warsztat m.in. prozę Tahara Ben Jellouna i Jeffrey'a Eugenidesa. Kolejne premiery cyklu odbędą się w marcu i czerwcu. Wspólnym tematem spektakli będzie dojrzewanie i wchodzenie w dorosłe życie. Pod takim kątem reżyser spojrzał też na "Ferdydurke". W spektaklu aktorzy za pomocą lalek pokażą proces powstawania stereotypów. Ich ofiarą, podobnie jak w książce, staje się Józio (Tomasz Maślakow