Idee Jerzego Grotowskiego w zderzeniu ze światopoglądem, tożsamością i wrażliwością aktora - to punkt wyjścia dla twórców spektaklu powstającego w koprodukcji Wrocławskiego Teatru Współczesnego i Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.
Czytasz ten artykuł, bo jesteś prenumeratorem Wyborczej.
"Grotowski Non Fiction" w reżyserii Katarzyny Kalwat i na podstawie koncepcji jej i Zbigniewa Libery będzie miał podwójną premierę - w najbliższą sobotę, gdy zobaczy go opolska publiczność i 4 stycznia, gdy zobaczy go ta wrocławska na Scenie na Strychu, wówczas właśnie uruchomionej po raz pierwszy po remoncie. W przedsięwzięciu biorą udział zarówno aktorzy WTW, jak i opolskiej sceny - zobaczymy Ewelinę Paszke-Lowitzsch, Jerzego Senatora, Mariusza Bąkowskiego, Andrzeja Jakubczyka, Rafała Kronenbergera, Magdalenę Maścianicę i Monikę Stanek. Odpowiedź na pytanie, kto zagra Grotowskiego, może rozczarowywać - nikt. To współcześni aktorzy konfrontujący się z ideami twórcy Teatru Laboratorium są bohaterami tego przedstawienia, a proces, który jest wynikiem tego zderzenia - tematem. Myśl Grotowskiego matrycą teatralną We wtorek w Opolu dziennikarze mogli zobaczyć fragment spektaklu. Aktorzy są w nim uczestnikami konferencji naukowej, podczas k