Rozpoczęty właśnie we Wrocławiu Rok Różewiczowski zakończy się mocnym akcentem - premierą 18 i 19 grudnia "Pułapki" w Operze Wrocławskiej. Nie będzie to jednak kolejna realizacja teatralna, ale opera, nad którą pracuje Zygmunt Krauze.
On też, wspólnie z Grzegorzem Jarzyną, jest autorem libretta. "Pułapka" będzie pierwszą operą skomponowaną na podstawie dramatu Tadeusza Różewicza. Wiadomo już, że spektakl wyreżyseruje Ewelina Piotrowiak, która w Operze Wrocławskiej odniosła dwa sukcesy - jej "Jutro" Tadeusza Bairda i "Matka czarnoskrzydłych snów" Hanny Kulenty miały świetne recenzje. - "Pułapka" to wyjątkowa sztuka - podkreśla Zygmunt Krauze, który od Tadeusza Różewicza dostał, jak mówi, bardzo sympatyczną kartkę ze zgodą poety na pracę nad jego tekstem. Dramat,który premierę miał w 1983 roku, nawiązuje do postaci Franza Kafki, pisarza, który jak nikt przewidział piekło XX wieku. Na Krauzem szczególne wrażenie zrobiła "Pułapkę" , którą zobaczył w Toruniu, w czasie Festiwalu Teatralnego Kontakt. Spektakl reżyserował Węgier Péter Gothár. - I zrozumiałem, że to jest fenomenalny temat dla opery. Zawiera w sobie obrazy człowieka w różnych sytuacjach i je