Wielowątkowe przedsięwzięcie Stephana Strouxa "Niedokończony dom, przemieszczający się ludzie, ruchome granice" łączy sztuki różne w opowieść o poszukiwaniu miejsca do życia. W programie między wystawami, koncertami i spektaklem znalazło się również wydarzenie literackie - Olga Tokarczuk przeczytała swój, specjalnie na tę okoliczność napisany, tekst.
Na Dworcu Świebodzkim jest i fotografia i instalacje, taniec i śpiew, film i gra aktorska. Autorami fragmentów tej multimedialnej wypowiedzi jest zaproszone grono artystów z różnych krajów i kultur, odmiennych religii i tradycji. W programie między wystawami, koncertami i spektaklem znalazło się również wydarzenie literackie - Olga Tokarczuk przeczytała swój, specjalnie na tę okoliczność napisany, tekst. Wymownie spuentowała nim temat całego projektu. Laureatka Nagrody Nike napisała o Dolnym Śląsku, krainie uchodźców, w której zatarte zostały nazwy miejscowości, gór, rzek i dolin, miejscu, którego mieszkańcy jeszcze długo mogą szukać swojej tożsamości. Jej dedykowany projektowi "Bezimienny krajobraz" był raczej socjologiczną refleksją niż zapisem emocji, analizą przyczyn niż oceną postaw, bardziej pytaniem niż odpowiedzią. Niemal półgodzinną lekturę pisarka zakończyła stwierdzeniem: - Nie pytaj skąd jesteśmy, ale dokąd idz