Sezon teatralny u Ad Specatatores w pełni - gdy w innych teatrach trwają urlopy, oni pracują w pocie czoła. Czas na kolejną premierę.
W tym roku Spectatorsi pokazywali głównie spektakle plenerowe - poza swoją siedzibą w Browarze Mieszczańskim. Inaczej jest ze sztuką "Obcy z Mons", którą pierwszy raz będzie można zobaczyć w piątek. - To slapstickowa komedia z ukłonem w stronę kina niemego i Charliego Chaplina. Źródłem pomysłu ponownie jest moja fascynacja historią - opowiada Maciej Masztalski. Akcja spektaklu odwołuje się do wydarzeń sprzed 101 laty, gdy na początku I wojny światowej w Mons doszło do niemieckiego natarcia na Francję. Niemców miała zatrzymać garstka Brytyjczyków. To, co wydawało się niemożliwe, ku zaskoczeniu wielu udało się jednak wykonać. - Wydana została nawet książka usiłująca wytłumaczyć, dlaczego tak się stało. Podobno Anglicy złożyli ręce do modlitwy, wznieśli oczy ku niebu, ono się rozstąpiło i ukazał się św. Jerzy ze swymi łucznikami - opowiada Masztalski. - Ten mit ewoluował i w latach 50. pojawiła się pogłoska, że to obcy zasili