Cezary Morawski objął w czwartek stanowisko dyrektora Teatru Polskiego. Część zespołu teatru zorganizowała przed teatrem milczący protest. Przedstawiciele protestujących złożyli zawiadomienie do prokuratury ws. konkursu, w którym Morawski został wybrany na dyrektora instytucji.
W ub. poniedziałek komisja konkursowa wybrała Morawskiego na nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zdobył on 6 spośród 9 głosów komisji konkursowej. Zastąpił on na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który kierował tym teatrem od 2006 r. Mieszkowski jest też posłem Nowoczesnej. Nie mógł wystartować w konkursie, ponieważ jednym z jego wymogów było wyższe wykształcenie. W czwartek, pierwszego dnia urzędowania nowego dyrektora, około 20 pracowników Teatru Polskiego, przede wszystkim aktorzy, przeprowadziło milczący protest. Artyści stali przed teatrem z zaklejonymi ustami. Dziennikarzom wręczyli kartki z oświadczeniem, w którym napisano, że 1 września stanowisko dyrektora teatru obejmuje Cezary Morawski. - Nie zgadzamy się na taki stan rzeczy. Walczymy dalej. Jesteśmy zmuszeniu zmienić formę protestu. Prosimy wszystkich o wsparcie. Nasze milczenie nie jest przypadkowe. Nam zabrano głos, wy możecie jeszcze mówić - napisano.