Reżyser Krystian Lupa i Piotr Rudzki, kierownik literacki Teatru Polskiego we Wrocławiu i reprezentant związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, mówią o kulisach konkursu na dyrektora Teatru Polskiego. Premiery "Procesu" w reżyserii Lupy nie będzie.
Na wtorkowym porannym spotkaniu przy ul. Zapolskiej, zorganizowanym pod hasłem "Śmierć Teatru Polskiego we Wrocławiu", zabrali głos dwaj członkowie komisji konkursowej, którzy wczoraj wybierali nowego dyrektora wrocławskiej sceny. Krystian Lupa i Piotr Rudzki nie podpisali się pod protokołem posiedzenia komisji. Nie mają wątpliwości: to był ustawiony, nieuczciwy konkurs. Wciąż jeszcze (do 31 sierpnia) urzędujący dyrektor Polskiego Krzysztof Mieszkowski [na zdjęciu] oświadczył, że prawdopodobnie o całej sprawie zawiadomi prokuraturę. Ustawiony konkurs To była kuriozalna, absurdalna sytuacja - mówił Piotr Rudzki. - Ogłoszono konkurs na stanowisko osoby, która miała zarządzać finansami sceny. I spośród sześciorga kandydatów wybrano jedynego, który przez sąd został uznany za winnego poważnych uchybień dotyczących finansów ZASP-u. Mam ten wyrok - stoi tam czarno na białym, że sąd uznał go za winnego - cytowałem tę sentencję podczas pos