Sztuka, by mogła się rozwijać i przyciągać widzów, potrzebuje nie tylko znakomitych artystów, wielkich wydarzeń i specjalistów od promocji. Musi mieć zaplecze - sale koncertowe, kuluary, foyer. To one wymagają największych nakładów finansowych.

Jedną z najpoważniejszych inwestycji była renowacja Opery Wrocławskiej [na zdjęciu wnętrze Ooery]. Prace finansował urząd marszałkowski, pochłonęły one jedynie w 2006 roku ponad 2 mln 990 tys. zł. Właściwie nie ma miejsca w budynku, które nie zostało objęte remontem trwającym aż 9 lat. Fundamenty zostały umocnione betonem. - Dotąd stały na drewnianych palach - tłumaczy Janusz Słoniowski, zastępca dyrektora Opery. Zmodernizowano też scenę, przebudowano część biurową, odnowiono zabytkowe miejsca: widownię, foyer i kuluary. Zainstalowano system klimatyzacji, wymieniono wszystkie instalacje i w pełni skomputeryzowano budynek. W 2007 roku w Operze pojawi się winda i wtedy będzie można powiedzieć, że renowacja została zakończona. Nowy budynek, nowi artyści W sierpniu 2006 r. poszerzył się zespół artystyczny Filharmonii Wrocławskiej. Do tej pory istniała tylko orkiestra Filharmonii. W tej chwili funkcjonują jeszcze trzy zespoły: Wrocławsk