Dobrze znana książka, która od lat jest lekturą, zmienia się w całkiem współczesną opowieść "Naszą mamę czarodziejkę". Premierę kolorową, zabawną i oczywiście z przesłaniem. Na afisz Teatru Muzycznego "Capitol" w sobotę premierowo wchodzi "Nasza mama czarodziejka" oparta na książce Joanny Papuzińskiej.
- To opowiadania z mojego dzieciństwa - przyznaje Agnieszka Oryńska-Lesicka, która spektakl wyreżyserowała i gra w nim jedną z ról. - Kiedyś siedząc w garderobie z Eweliną Adamską-Porczyk, wpadłyśmy na pomysł, by prozę Papuzińskiej atrakcyjnie i w sposób komunikatywny przekazać naszym dzieciom. To pięciolatki i nasze przedstawienie jest przygotowywane dla widowni w podobnym wieku - czyli od 4 do 8 lat. W roli tytułowej wystąpi Małgorzata Fijałkowska, z którą, oprócz reżyserki, grają: Ewelina Adamska-Porczyk, Maciej Maciejewski i Mikołaj Woubishet. Pochodząca z lat 70. opowieść będzie uwspółcześniona. - Mikołaj Woubishet gra w niej chłopca, którego rodzice wysyłają na podwórko, mówiąc: nie graj już na komputerze i wyjdź na dwór - tłumaczy reżyserka. - Na początku chłopiec widzi tam tylko szarość, ale dzięki mamie, która jest prawdziwą superbohaterką, przyzwyczajony do świata wirtualnego, zaczyna dostrzegać kolory. Poza