Teatr Na Bruku zaprasza na letnie spektakle. Najbliższe przedstawienie już w czwartek [21 lipca].

Kiedy emocje biorą górę, słowa są zbędne - taką formę dialogu z widzem wypracował wrocławski teatr Na Bruku. Prywatny teatr absolwentów PWST działa od 1992 roku. Prowadzą go Bogdan Michalewski i Marek Oliwa. Ich autorskie fabuły opowiadają o absurdzie rzeczywistości, o człowieku uwikłanym w codzienność. Przygotowują spektakle plenerowe inspirowane twórczością Charlie Chaplina, mistrza mimu, który humorem rozprawiał się z ramami kulturowej poprawności. W konwencji mimicznej burleski powstał cykl przedstawień przypominających nieme kino: "Charlie Pomywaczem", "Fotograf" oraz "Bongo i Kongo". Na bruku ze swoimi sztukami trafia tam, gdzie nie dociera teatr konwencjonalny: grają w ramach letnich półkolonii organizowanych przez miejskie Ośrodki Kultury oraz dla stowarzyszenia brata Alberta. W czwartek w Przystani Wodnej na Kozanowie (ul. Połbina) wystawi "Fotografa" [na zdjęciu]. Godz. 10.30. Wstęp jest wolny. Kolejne spektakle we wtorek