Nieszczęśliwa czarownica, ludwisarz wyrabiający najpiękniej brzmiące dzwony czy niewinny czeladnik, którego mistrz zabił w gniewie, to bohaterowie zbioru "Mostek Czarownic. Baśnie wrocławskie" Mariusza Urbanka. W niedzielę aktorzy Teatru Lalek pokażą spektakl oparty na tych legendach.
Bohaterów dwóch premierowych spektakli w reżyserii Józefa Frymeta - "Czarownicy z mostka" i "Dzwonu grzesznika" - będziemy oglądać w Bajkobusie, czyli objazdowej scenie Teatru Lalek. Opowieści dziennikarza i pisarza Mariusza Urbanka przeniosą nas w czasy średniowiecznego Wrocławia, z jego karczmami, obyczajami, rajcami i rzemieślnikami przechadzającymi się po Rynku. Obie są ściśle związane z kościołem św. Marii Magdaleny. Właśnie tam stanie Bajkobus. Premiera o godz. 12. "Mostek Czarownic" to moralizująca historia małej czarownicy Martynki. Poznaje ona starą wiedźmę Teklę, która co wieczór musi zamiatać mostek łączący wieże świątyni. Tekla odpokutowuje swoje grzechy z młodości - lenistwo i okrucieństwo. Klątwa może być z niej zdjęta tylko wtedy, gdy zło i lenistwo znikną z tego świata. Dobroduszna, sprytna, choć czasem także leniwa Martynka przejęta historią wiedźmy postanawia jej pomóc. Urbanek: - "Baśnie wrocławskie" wzię