Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie: kandydatem na dyrektora Teatru Polskiego jest Lech Raczak [na zdjęciu]. Jeśli następny sezon miałby zacząć nowy dyrektor, powinien się o tym dowiedzieć najpóźniej w marcu, by móc go przygotować. Takie są teatralne obyczaje.
Urząd marszałkowski ma twarde dowody na to, że dyrektor Krzysztof Mieszkowski nie sprawdził się jako dyrektor naczelny Teatru Polskiego we Wrocławiu. Na temat Mieszkowskiego jako dyrektora artystycznego urząd nie zajmuje stanowiska. Gdyby zważyć recenzje negatywne i pozytywne, to jednak znaczną przewagę mają te gorsze. Biorąc pod lupę raporty kasowe, czyli zestawienia statystyczne, ilu tak naprawdę ludzi kupuje w kasie bilety do teatru, to też nie rysuje się obraz optymistyczny. Większym zainteresowaniem widzów cieszą się spektakle firmowane przez poprzedników Mieszkowskiego na dyrektorskim stołku. Ale to wszystko tylko cyfry, którymi łatwo manipulować. Obojętnie, czy nam się podobają premiery, które firmuje Mieszkowski jako szef artystyczny, czy też nie, to jednak nikt nie zaneguje tego, że od września 2006 roku Teatr Polski ma dość wyrazistą, choć mocno kontrowersyjną twarz. Jest zdecydowanie adresowany do ludzi młodych, którzy są bardziej otw