EN

16.09.2014 Wersja do druku

Wrocław. Kto pokieruje Teatrem Polskim i zadba o finanse?

Wprawdzie Krzysztof Mieszkowski nie będzie już szefem teatru, ale w nim zostaje jako dyrektor ds. artystycznych. Kto pokieruje placówką i jej finansami, jeszcze nie wiadomo. Podobnie jak to, czy decyzja, która zapadła w poniedziałek w Ministerstwie Kultury, oznacza koniec konfliktu.

Pod koniec sierpnia władze województwa, którym podlega Teatr Polski, podjęły decyzję o zamiarze zwolnienia z pracy Mieszkowskiego, zatrudnionego we wrześniu 2006 r. Powód? Brak dyscypliny finansowej. Wicemarszałek Radosław Mołoń, odpowiedzialny w zarządzie regionu za kulturę, tłumaczył, że Mieszkowski zobowiązał się, że teatru nie zadłuży, a kontrole urzędu marszałkowskiego wykazały, że jest niegospodarny. Dowodem miały być np. zakupy zarobione pod koniec 2007 r. do spektaklu "Zaśnij teraz w ogniu" Przemysława Wojcieszka. Chodziło o slipy za 70 zł, stanik za prawie za 80 zł, buty za 229 zł, szminkę za 100 zł i dwa tusze do rzęs po 122 zł. - Pan Mieszkowski słowa nie dotrzymał i nie zamierzał tego robić - podkreślał Mołoń. Już dwa lata temu chciał zresztą zastąpić obecnych szefów scen Teatru Polskiego we Wrocławiu, "Modrzejewskiej" w Legnicy i Opery Wrocławskiej menedżerami. Przekonywał, że to jedyny sposób na ustabilizowa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kto pokieruje Teatrem Polskim i zadba o finanse? Nie wiadomo

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Magdalena Kozioł, Agata Saraczyńska

Data:

16.09.2014

Wątki tematyczne