"Miłość po łotewsku" w reż. Alvisa Hermanisa to ostatni spektakl prezentowany w ramach trwającego od trzech miesięcy we Wrocławiu Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Świat miejscem prawdy". Sztuka zostanie pokazana w sobotni i niedzielny wieczór.

Hermanis wyreżyserował "Miłość po łotewsku" w 2006 r., jednak spektakl w Polsce będzie pokazywany po raz pierwszy. To opowieść o poznawaniu ludzi przez anonse towarzyskie, o pragnieniu kochania i czasach, kiedy samotność staje się coraz powszechniejsza. "Kochankowie z różnych warstw społecznych i grup wiekowych spotykają się, zakochują, kłócą się i rozstają. Obserwujemy wyimki z pięćdziesięciu biografii, dowiadujemy się wiele o Łotwie i miłosnych tęsknotach Łotyszy, a gdy spektakl dobiegnie końca, jesteśmy zdziwieni, że wszystkie postacie zagrało zaledwie pięciu aktorów" - opisuje fabułę sztuki Monika Łuczkowska z biura prasowego Instytutu im. Jerzego Grotowskiego. Materiał do sztuki zgromadzili aktorzy Teatru Nowego z Rygi. Były to ogłoszenia matrymonialne, listy oraz autentyczne opowieści zebrane podczas spotkań i wywiadów z Łotyszami. Polska premiera spektaklu Hermanisa odbędzie się w sobotni wieczór w Centrum Kongresowym p