W sobotę nowa premiera we wrocławskim Teatrze Polskim. "Kliniken/Miłość jest zimniejsza niż śmierć" to kolaż tekstów Larsa Norena i Anki Herbut z wątkami z filmów Rainera Wernera Fassbindera. Reżyseruje Łukasz Twarkowski
Na Scenie na Świebodzkim miksują się trzy rzeczywistości - filmowego planu, teatralnej sceny i kliniki psychiatrycznej, w której toczy się akcja opowieści. Scenograf Piotr Choromański zaprojektował przestrzeń, która - jak film w montażu - odsłania przed nami kolejne plany. Najpierw widzimy samych siebie w lustrzanym odbiciu. Potem docierają do nas głosy bohaterów - Elvirę (Mariusz Kiljan) i Tomasa (Adam Szczyszczaj) poznajemy podczas sprzeczki, która przeradza się w awanturę, brutalnie kończącą ich związek. Po chwili okazuje się, że to tylko scena z filmu - po ostatnim klapsie w tle rozpoczyna się bankiet, jednak Elvirze nie udaje się na czas wyjść z roli porzuconego kochanka i dołączyć do rozbawionego towarzystwa. Intensywność życia postaci, której życiem żył przed chwilą, pozostawia w nim trwały ślad. Czym zatem jest sztuka dla bohaterów "Kliniken"? Lekarstwem na nudę rzeczywistości czy niszczącym narkotykiem? Pomysł spektaklu nar