Aktorzy Teatru Polskiego po raz pięćsetny zagrali w niedzielę spektakl "Okno na parlament" [na zdjęciu].
Farsa Raya Cooneya w reżyserii Wojciecha Pokory grana jest na Scenie Kameralnej przy ul. Świdnickiej już czternasty rok. Od początku w sztuce występują Bogusław Danielewski, Mirosława Lombardo, Marek Feliksiak, Stanisław Melski i Halina Rasiakówna. Spektakl do tej pory zobaczyło ponad 130 tysięcy widzów. Na czym polega jego fenomen? Twórcy znaleźli prosty sposób, jak rozbawić widza. Teatr chwali się: "Trzeba wziąć polityka wysokiego szczebla i uwikłać go w romans z sekretarką lidera opozycji. Najlepiej zamężną. Przydałoby się kilka par długich, ponętnych, kobiecych nóg. No i dlaczego nie dorzucić trupa? Jeszcze tylko tytułowe okno i szafa. Łączymy je dowcipnymi dialogami, dorzucamy dobre gagi, komplikujemy kaskadę zdarzeń, odrobinę przerysowujemy postacie i dokładamy jeszcze ciekawskiego dyrektora hotelu oraz kelnera-złośliwca".