Kraków, 10 grudnia 2007 r. Jerzy Jarocki do Zespołu Teatru Polskiego i jego dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego we Wrocławiu Drodzy, niestety nie było mi dane uczestniczyć w życiu twórczym Waszego Teatru w ciągu kilku ostatnich lat. Nie widziałem nawet ani jednego z Waszych ostatnich przedstawień. To nie pozwala mi na merytoryczne zabranie głosu w sprawach Waszych ostatnich kłopotów, o których dzisiaj się dowiedziałem. Mniemam jednak, że z Zespołem, który poznałem w latach 90. jako zbiór zróżnicowanych indywidualności, nadzwyczajnie dynamicznych, pracowitych i utalentowanych, wraz z Panem Krzysztofem Mieszkowskim, który w tamtych latach dał się poznać jako wierny przyjaciel Teatru Polskiego, jako niestrudzony kronikarz i krytyk tego teatru na łamach swojego "Notatnika Teatralnego" i innych czasopism, a także w swoich autorskich programach Telewizji Polskiej - wspólnie, razem rozwiążemy nękające Was przeszkody, nieporozumienia i kryzys. Będzie
Źródło:
Materiał własny
materiał nadesłany
Data:
11.12.2007