Mariusz Kiljan, wrocławski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, mieszka w domku na Jerzmanowie. Przestrzeń potrzebną do segregacji śmieci wygospodarował w garażu.
W pracy wciela się w różne role i bywa w wielu ciekawych miejscach, ale po pracy przychodzi czas na sprawy przyziemne, choć też istotne. - Segregacja śmieci jest ważna, bo dzięki niej można odzyskiwać surowce wtórne. To ważne dla środowiska naturalnego. Ekologicznych zachowań powinniśmy uczyć dzieci od małego - mówi Kiljan. Aktor sortuje śmieci od kilku lat. W domu na wrocławskim Jerzmanowie, gdzie mieszka od lat pięciu, wypracował sobie własną metodę segregacji. Osobne pojemniki na papier, plastik, opakowania, szkło białe i kolorowe ustawił w garażu. W domu nie znalazł na nie odpowiedniego miejsca. Śmieci trafiają do kubła stojącego w kuchni, a gdy się zapełnia, gospodarz ubiera ochronne rękawice, bierze worek do garażu i tam rozdziela odpady na kilka części. Szkło, plastik i stare ubrania wrzuca do specjalnych kontenerów stojących przy kościele w Jerzmanowie, a papier wozi do teścia na Maślice, bo ten ma w ogródku specjalny po