Osiem spektakli w siedemnaście dni. Opera Wrocławska już drugi raz przygotowała na początek sezonu spotkanie z najlepszymi dziełami operowymi polskich i zagranicznych kompozytorów.

II Festiwal Polskiej Opery Współczesnej - w tym roku połączony z obchodami 65-lecia istnienia sceny operowej we Wrocławiu - to pierwszy i jedyny przegląd produkcji ostatnich sezonów wrocławskiej placówki. Nic dziwnego, że impreza zrealizowana jest z niemałym rozmachem. Festiwalowe propozycje z pewnością zainteresują zarówno koneserów, jak i muzycznych laików. Wśród dzieł współczesnych w programie znajdziemy głośną realizację "Zagłady Domu Usherów" Philippe'a Glassa (gościnny występ Teatru Wielkiego Opery Narodowej [na zdjęciu scena ze spektaklu]) czy rzadko grany spektakl "Chopin" - dzieło Włocha Giacoma Orefice, który zaaranżował mazurki i ballady słynnego autora, wplatając w nie wątki biograficzne. Oba utwory w przyszły weekend 10 i 12 października. W najbliższych dniach widzowie będą mieli okazję spędzić w operze nietypowy wieczór, podczas którego obejrzą nie jeden, a dwa spektakle: współczesną "Ester" Prasquala, pokazywan