Musical "I Love You" o meandrach miłości w walentynki w Hali Stulecia
Spektakl - znany bardziej pod skróconym tytułem "I Love You" - został już przetłumaczony na czternaście języków, a wystawiany był dotychczas w ponad pól tysiącu miast na czterech kontynentach. Nie dziwią te liczby i jego popularność - jest to uniwersalna, zabawna i ujmująca historia, ukazująca różne oblicza milościjej często bolesne konsekwencje, ale też związane z nią piękne chwile. "To spektakl dla zakochanych, dla samotnych, dla singli, dla małżeństw, dla każdego, bo kto z nas nie przeżył koszmarnej randki, zawodu miłosnego czy rozczarowania?" - pisali o nim krytycy z innych krajów. Wcześniej w Polsce zobaczyć i usłyszeć można go było jesienią na scenie warszawskiego Teatru Studio Buffo z muzyką Jana Młynarskiego. "I Love You" ukazuje zabawne perypetie kilkunastu par walczących o swoje szczęście w sekwencji niezwiązanych ze sobą scen. Wśród zabawnych dialogów autorstwa Bartosza Wierzbięty (niezapomniane teksty chociażby z filmu "Sh