11 i 12 lipca o godz. 19.30 w Teatrze Pieśń Kozła będzie można zobaczyć spektakl "Hamlet-komentarz".
Grzegorz Bral i pracujący z nim międzynarodowy zespół artystów przygotowali własną wersję najsłynniejszego Szekspirowskiego dramatu. Na scenie 10 aktorów interpretuje jego postaci, zdarzenia i emocje przy pomocy dźwięków - pieśni o polifonicznej strukturze. Aktorzy dopowiadają to, czego Szekspir nie napisał. Tekst dramatu zna każdy, dlatego nie żałowałam, że podczas premiery "Hamleta-komentarza" nie było zapowiadanych broszur z tłumaczeniem. Aktorzy swoimi emocjami interpretowali słowa dramatu - wyraziście, przejmująco, pięknie. Pieśni wiodły wyobraźnię - sztuka rozgrywa się w noc zabójstwa króla, dwa miesiące przed właściwą akcją dramatu, ale na scenie pojawiają się zawoalowane słowa ze słynnego monologu Hamleta: "be or not to be". Ekspresja pieśni przysłania niedociągnięcia aktorskie, a muzyka skomponowana prze Jeane'a Claude-Acquaviva i Macieja Rychłego trzyma przez blisko godzinę w napięciu, pozwalając przeżyć bez dopływu świe�