Spektakl na podstawie "Zapisków z nocnych dyżurów Jacka Baczaka", który pracował jako pielęgniarz z nieuleczalnie chorymi ludźmi. Reżyseruje Jacek Bała. Prapremiera 12 kwietnia.
Biegniemy, zdobywamy. Czasem w tym pędzie zatrzymuje nas choroba i te pytania, które cały czas próbowaliśmy w sobie zagłuszyć - "po co żyję?" i "czy umrę?" - docierają do nas z całą swoją bezwzględnością. Czasem pytania pojawiają się jako przebłyski - po obejrzeniu filmu czy przeczytaniu książki. Czasem kilka zdań porusza nas tak silnie, że stajemy oniemiali nad cudem życia i grozą śmierci. Taką moc zatrzymywania mają "Zapiski z nocnych dyżurów" Jacka Baczaka. Refleksje młodego mężczyzny, który swoją służbę wojskową odpracował jako pielęgniarz w zakładzie dla nieuleczalnie chorych, zdumiewają dojrzałością - opisują okrutną rzeczywistość rozkładu ciał i umysłów, ale sięgają znacznie głębiej. Książka w swoim rytmie, niedopowiedzeniach i przemilczeniach staje się swoistą medytacją nad sensem. I mimo, iż dużo w niej opisów strachu, buntu, bezradności - przynosi ukojenie i nadzieję. W spektaklu "Fragment nieistnieją