Opera Wrocławska, jako jedyny teatr operowy w Polsce, organizuje Festiwal Opery Współczesnej. Impreza ta odbywa się co dwa lata. W tym roku będzie miała wymiar szczególny, bo będzie częścią międzynarodowych Światowych Dni Muzyki.
Cel festiwalu jest jasny - popularyzacja twórczości operowej i baletowej kompozytorów współczesnych. Prawdziwą gratką dla miłośników tego rodzaju sztuki będzie dzisiejszy pokaz "Aniołów w Ameryce" autorstwa Petera Eötvösa. To nie tylko polska premiera sceniczna spektaklu - w piątek za pulpitem dyrygenckim w budynku Opery Wrocławskiej stanie sam kompozytor dzieła. Całość wyreżyserował András Almási Tóth, sobotnie wykonanie koncertu poprowadzi Christian Schumann (3, 4 października, godz. 20, bilety od 20 do 200 zł). Kolejne punkty Festiwalu Opery Współczesnej to spektakle znane z poprzednich edycji tej imprezy, czyli "Raj utracony" Krzysztofa Pendereckiego i "Pułapka" Zygmunta Krauzego. Pierwszy zobaczymy w niedzielę o godz. 20, dyrygować nim będzie Tomasz Szreder (bilety od 30 do 160 zł), na drugi poczekamy do czwartku, ponownie batutę dzierżyć będzie Szreder (godz. 20, bilety od 30 do 160 zł). Ciekawostką - oczywiście operową, choć nieuj