Już dziś startuje trzecia edycja AVANT ART FESTIVAL - święta awangardy w Polsce. Patton w spódnicy, genialny trębacz Henriksen, nowe wcielenie Franka Zappy i punk opera z Oslo to tylko niektóre wielkie atrakcje rozpoczynającego się dziś w Imparcie festiwalowego weekendu norweskiego. W dniach 24-26 września Wrocław zamieni się w mekkę awangardy.

Na otwarcie festiwalu (24.09) zobaczymy spektakl słynnego Verdensteatret -"And All the Questionmarks started to sing" (na zdjęciu) będący hybrydą pomiędzy przedstawieniem, koncertem i instalacją. Tego samego dnia na scenie muzycznej pojawi się Puma oraz Stian Westerhus & Terje Isungset. W sobotę (25.09) niekwestionowanym hitem będzie Maja Ratkje - pierwsza dama norweskiej awangardy, nazywana Mike'm Pattonem w spódnicy. Tuż po niej zagrają Offonoff i Necessary. Zanim jednak muzyka zdominuje przestrzeń wrocławskiego Impartu, na scenie pojawi się [MINUS 20] collective - owoc współpracy krajowego Harakiri Farmers ze znanym norweskim choreografem Kennethem Flakiem i Davidem Chazamem. We Wrocławiu zobaczymy "The Fork" - mieszankę tańca, musicalu, teatru, mimu i komedii typu stand-up. Równie fascynujący performance będzie można obejrzeć w niedzielę. MaisonDahlBonnema, złożony z członków Needcompany, wystawi "Ricky and Ronny and hundred stars - a sado opera"