Kryzys we wrocławskiej Pantomimie zażegnany. Od poniedziałku rządzą nią dwaj dyrektorzy: jako naczelny mim Zbigniew Szymczyk, jako artystyczny - Marek Oleksy [na zdjęciu], wielki aktor i legenda Teatru Henryka Tomaszewskiego.
Obaj dyrektorzy umowy mają podpisane do końca sierpnia 2010 roku, czasu jest więc niewiele, by w praktyce zrealizować nową koncepcję teatru. - Jesteśmy spadkobiercami Teatru Henryka Tomaszewskiego - mówi w imieniu całego zespołu Oleksy. - I chcielibyśmy, by ten teatr nadal żył. Musi to być miejsce kreatywne, idące z duchem czasów, nadające rangę artystyczną całemu regionowi. Oleksy przyszedł do teatru z gotowym programem. Chce stworzyć kilka scen, także offową, młodych i studio aktorskie. Główny nurt działalności WTP ma się wpisać w nowoczesne myślenie o teatrze pantomimy XXI wieku: interdyscyplinarne połączenie tej sztuki z innymi dziedzinami, jak teatr tańca, ruchu czy plastyki i performance. - Moim marzeniem jest współpraca ze słynną Pracownią Kowalskiego, grupą składającą się z jego wybitnych uczniów, jak Kozyra, Althamer, Żmijewski - wyznaje Oleksy. Nie przygotuje jednak pierwszej premiery w tym sezonie. Najpierw zrealizowany zost