EN

25.03.2005 Wersja do druku

Wrocław. Dyrektor Kościelniak o swoim PPA

- Wierzę w czystość gatunku, jakim jest tzw. piosenka aktorska, i będę bronił głównego nurtu festiwalu, opartego właśnie na teatralności, na aktorskiej interpretacji - mówi nowy dyrektor Przeglądu Piosenki Aktorskiej Wojciech Kościelniak [na zdjęciu].

Adam Domagała: Już Pan wie, co chce zrobić jako dyrektor Przeglądu Piosenki Aktorskiej? Wojciech Kościelniak: Przede wszystkim chcę mieć czas, żeby przygotować mądre zmiany, obejrzeć ileś tam spektakli w Polsce, poznać bliżej nowe twarze, trendy. Do tej pory skupiałem się na działalności teatru Capitol. Teraz będę musiał zorientować się bardziej na zewnątrz. Nie będzie Pan już reżyserował? - Na pewno nie częściej niż raz w roku, i to może właśnie na potrzeby PPA. Do tej pory robiłem po kilka spektakli w sezonie i w ciągu trzech lat udało mi się przygotować w Capitolu nowy repertuar. Ale reżyserowanie to potwornie absorbujące zajęcie, i jeśli chcę teraz być dobrym szefem PPA, to muszę zrezygnować z części zajęć, powierzać reżyserię spektakli innym artystom. Tegoroczny Przegląd nosił podtytuł "Nowa fala". Pana festiwal będzie jeszcze bardziej nowofalowy? - Wierzę w czystość gatunku, jakim jest tzw. piosenka akto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozmowa z Wojciechem Kościelniakiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 71

Autor:

Adam Domagała

Data:

25.03.2005