Krzysztof Czyżewski zrezygnował z funkcji dyrektora artystycznego Europejskiej Stolicy Kultury. Jeszcze rok temu deklarował, że Wrocław będzie taką stolicą kultury, jakiej Europa jeszcze nie miała, i obiecywał, że nikt go od tego projektu nie oderwie. A teraz porzuca ster.
Rok temu kompetencje Krzysztofa Czyżewskiego [na zdjęciu] wzbudziły entuzjazm we Wrocławiu - pomysłodawca, twórca i od 20 lat szef ośrodka "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach, człowiek, który znalazł tam receptę na prowadzenie różnorodnej działalności w wielokulturowym środowisku, i na dodatek twórca aplikacji Lublina do ESK (przegranej, ale chwalonej przez jurorów), wydawał się idealnym kandydatem na dyrektora artystycznego. Praca na pół gwizdka Jednak od początku objęcia tego stanowiska pracował na pół etatu, nie rezygnując z prowadzenia ośrodka w Sejnach, choć prezydent Dutkiewicz podkreślał rok temu, że nie wyobraża sobie dyrektora artystycznego "dojeżdżającego". - Dyrektor Czyżewski powiedział, że ze względu na swoje zobowiązania, także międzynarodowe, nie jest w stanie w pełni zaangażować się w projekt ESK. Pan prezydent po długiej rozmowie przyjął rezygnację - tłumaczy Paweł Czuma, rzecznik prasowy prezy