Orlando jest chłopakiem. Jest dziewczyną. Orlando jest po prostu Orlandem. Powieść Virginii Woolf emanuje wywrotowym potencjałem, który zupełnie się nie zestarzał. Spektakl wg jej powieści przygotowują studenci IV roku Wydziału Aktorskiego. Reżyseruje Weronika Szczawińska. Premiera 4 kwietnia.
Orlando zaczyna swój nonszalancki żywot jako chłopiec, by po kilku dekadach zupełnie mimochodem zmienić się w dziewczynę. Jego historia i jej historia, rozgrywająca się na przestrzeni stuleci, to pełna wigoru fikcyjna biografia, przewrotna powieść formacyjna. Jeden z krytyków określił dzieło Woolf mianem "wielkiej księgi przemian" - nic tu nie jest tym, czym się wydaje; wszystko umyka konwencjom i stereotypom. W spektaklu dyplomowym studentów IV roku PWST Orlandów jest jedenastu. Każdy i każda z nich zmierzy się z wyzwaniem rzuconym przez powieść Woolf. Każdy i każda zmierzy się z pytaniem o sposoby i granice kształtowania własnej tożsamości. Spektakl wprawia - dosłownie - w ruch utarte sposoby teatralnej reprezentacji. Sceniczny Orlando zadaje pytania dotyczące tożsamości aktora, kapryśnie obchodzi się z kanonami scenicznego przedstawiania płci. Zaprasza do podjęcia gry, w której decydującą rolę odgrywa wzrok, a wszystkie reguły zostaj�