Scenę na Strychu Teatru Współczesnego w sobotę zawładnie król żydowskich gangsterów i jego świta w premierowym przedstawieniu "Dawno temu w Odessie".
Przedstawienie muzyczne Łukasza Czuja (wcześniej wyreżyserował m.in. "Cafe Panika" i "Leningrad") zbudowane jest z dwuwymiarowego obrazu składającego się na dawną i współczesną ukraińską Odessę. Scenariusz spektaklu inspirowany był m.in. "Opowiadaniami odeskimi" Izaaka Babla oraz "Encyklopedią duszy rosyjskiej" Wiktora Jerofiejewa. Reżyser, który jest również jego scenarzystą, stworzył dwa równoległe światy, zderzył przeszłość z teraźniejszością. W tym przypadającym na lata 1910-1919 niepodzielnie rządzi Benia Krzyk (gościnnie Marcin Gaweł), legendarny żydowski gangster, złodziej, rzezimieszek, którego władza przemija wraz z nadejściem czerwonej rewolucji. Natomiast współczesność przenosi widzów do baru u Lubki, z marnym jedzeniem dla biednych ludzi. Zarówno historia przywoływana, jak i tworzona teraz, dzieje się tam, gdzie zawsze najlepiej się rozmawia - przy kuchennym stole. "Dawno temu w Odessie" to jednak nie tylko spektakl.