Jutro premiera "Śmierci i dziewczyny" wg Elfriede Jelinek w reż. Eweliny Marciniak. Zapowiedzi o porno na scenie wywołały burzę w mediach i liczne protesty. Na listopadowe i grudniowe spektakle zostało już tylko kilka biletów.
O "Śmierci i dziewczynie" w Polskim we Wrocławiu zrobiło się głośno jeszcze przed premierą. Najpierw Facebook zablokował plakat do spektaklu, bo modelka trzymała rękę w majtkach. Potem okazało się, że teatr szuka do tej produkcji aktorów porno. Na jego stronie internetowej pojawiło się ostrzeżenie przed treściami pornograficznymi, z zaznaczeniem, że ten spektakl jest naprawdę wyłącznie dla dorosłych widzów (tych nieco młodszych mogła zmylić obecność Śpiącej Królewny, Śnieżki i Krasnoludka w obsadzie). Wreszcie zareagowali radni sejmiku, grożąc zdjęciem spektaklu z afisza i obcięciem finansowania dla Polskiego. Efekt? Ci, którzy chcieliby się przekonać, czy adaptacja tekstów Elfriede Jelinek dokonana przez Ewelinę Marciniak zaspokoi apetyt na skandal, muszą poczekać do przyszłego roku albo bardzo się pospieszyć - na listopadowe i grudniowe spektakle zostały pojedyncze miejsca. Refleksem muszą wykazać się też ci widzowie (a wierzę