- Spotkaniem z Peterem Brookiem [na zdjęciu] - wybitnym reżyserem, producentem teatralnym i autorem książki "Teatr jest tylko formą. Jerzy Grotowski" - zakończyła się wczoraj czterodniowa inauguracja Roku Grotowskiego.
Podczas spotkania z publicznością Brook zaznaczył, że oddając hołd Grotowskiemu jako poważnemu człowiekowi popełniamy błąd, ponieważ był on człowiekiem bardzo radosnym, żywiołowym i ze znakomitym poczuciem humoru. - Każdy z nas podążał własnymi ścieżkami i miał własne doświadczenia, ale nasze wzajemne relacje ciągle się rozwijały, zwłaszcza podczas wspólnych spotkań - opowiadał Brook. Reżyser podkreślił, że każdy, kto chce zrozumieć Grotowskiego, musi sobie uświadomić, że wszystko, co napisał, "wcześniej głęboko przeżywał i rzeczy te mocno go dotyczyły". - Poszukiwał tego, co niewidoczne i święte w istocie ludzkiej, a teatr tradycyjny wywodził się właśnie z miejsc świętych - tłumaczył Brook. Reżyser przypomniał, że Grotowski był postacią wyjątkową, ponieważ "od czasów Konstantego Stanisławskiego nikt na świecie nie badał natury aktorstwa, jego znaczenia, jego procesów duchowo-fizyczno-emocjonalnych tak dogł