UNESCO ogłosiła rok 2009 Rokiem Jerzego Grotowskiego. Jego obchody zostały wczoraj zainaugurowane we Wrocławiu czterodniowym cyklem imprez.
Z tej okazji do stolicy Dolnego Śląska przez cały rok będą ściągać sławy z całego świata, by uczcić pamięć zmarłego 10 lat temu jednego z największych dwudziestowiecznych reformatorów teatru. Niecodzienna dla polskiej kultury ogólnoświatowa skala tych obchodów może zdziwić tylko laików. - Z perspektywy czasu z całą pewnością można powiedzieć, że żaden inny twórca powojennego teatru nie wywarł takiego wpływu na teatr światowy jak właśnie Grotowski - mówi profesor Janusz Degler, wybitny teatrolog. - Jego miejsce w historii teatru jest obok takich wybitnych twórców jak Stanisławski, Meyerhold. Grotowski dowiódł swoimi przedstawieniami, przede wszystkim "Księciem niezłomnym", a potem "Apocalipsis cum figuris", że do stworzenia wielkiego teatru wystarczy pusta przestrzeń i aktor-człowiek działający dla drugiego człowieka-widza-świadka. Grotowski nadał teatrowi podmiotowość, przekonał, że może on bez posiłkowania się literaturą