Urzędnik walczący z pająkami z "Tęczowej Trybuny" czy piosenka z Courtney Love, "Do przyjaciół Moskali" - w czwartek artyści związani z Teatrem Polskim w Podziemiu zaprezentują swoje ukochane role.
W kolejnym, czwartym już podziemnym performansie, weźmie udział około dwudziestu byłych i obecnych aktorów Polskiego. Działanie w przestrzeni Centrum Kongresowego przy Hali Stulecia wyreżyseruje Łukasz Twarkowski. - Podziemne działania mają to do siebie, że rodzą się w ostatniej chwili - mówi Twarkowski, który dopiero wczoraj wrócił do Wrocławia z Wilna, gdzie w ramach Avant Art Festivalu pokazywał "Czarne słońca". Twarkowski: - Ale już dziś mogę obiecać, że nasz spektakl będzie atrakcyjny zarówno wizualnie, jak i muzycznie. A publiczność będzie miała okazję, żeby zobaczyć swoich ulubionych aktorów w ich najlepszych wcieleniach. Całość będzie nosiła tytuł "Kształty stałe". Wiadomo, że na scenie pojawią się także fragmenty tych spektakli, które decyzją Cezarego Morawskiego zostały zdjęte z afisza. Zobaczymy m.in. Michała Opalińskiego w jego fantastycznym monologu opętanego urzędnika z "Tęczowej Trybuny 2012" Pawła Demir