Miała być gala na 70-lecie Teatru Polskiego, wyszła antygala ze skandalem w tle - przyznania medali artystom odmówił poprzedni wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz. Dokonania Haliny Rasiakówny, Ewy Skibińskiej czy Bogusława Danielewskiego uznał za "niewystarczające"
Jubileusz Teatru Polskiego odbył się bez oficjeli - mimo zaproszeń nie przyszedł wojewoda Paweł Hreniak, nie pojawił się prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Dolnośląski marszałek Cezary Przybylski, którego nieobecność była usprawiedliwiona - złamał nogę - przysłał życzenia i zapowiedź kontroli. Puste miejsca na widowni podczas gali uderzyły Olgierda Łukaszewicza, który na jubileusz przyjechał z Warszawy - jako prezes reprezentował Związek Artystów Scen Polskich: - To przecież jeden z najważniejszych teatrów w kraju - dziwił się. - Szkoda, że wrocławianie nie potrafią docenić tego święta. Nie trzeba przedstawiać Na te słowa chciałoby się zaprotestować - gości było sporo, zawiedli urzędnicy. Także ci, którzy już nie sprawują swoich funkcji, jak były wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz (PO). To za sprawą jego decyzji aktorzy Polskiego stracili szanse na przyznawane przez prezydenta RP odznaczenia. Dlatego podczas gali można