EN

2.09.2014 Wersja do druku

Wrocław. Aktorzy bronią Mieszkowskiego

Twórcy wrocławskiego Teatru Polskiego spotkali się w poniedziałek rano, by przed kamerami stacji TVN bronić Krzysztofa Mieszkowskiego, po tym jak w zeszłym tygodniu został odwołany ze stanowiska. Na scenie przy ul. Gabrieli Zapolskiej zjawili się m.in. aktorzy Bartosz Porczyk, Wiesław Cichy i Ewa Skibińska.

Krzysztof Mieszkowski Zespół mnie broni, bo jest między nami więź. To konieczne, żeby dobrze prowadzić teatr. Aktorzy są świadomi nie tylko jego ograniczeń, ale i siły. Udaje nam się tu coś zbudować, a nie burzyć. Struktury teatru były niedofinansowane przez lata - od 1994 roku, a urzędnicy bezkompromisowo z nami walczą. Przecież mamy tyle sukcesów. Najczęściej w Polsce wyjeżdżamy ze spektaklami za granicę, skąd przywozimy nagrody. A teraz jesteśmy karani za to, że dobrze pracujemy. Co jest ważniejsze, kilkutysięczna publiczność czy wynik w kasie? Myślę, że decyzja o odwołaniu mnie to akt polityczny. To przerażające, że marszałek Cezary Przybyszewski jest tak łatwo manipulowany. Andrzej Wilk To ma być stolica kultury? Raczej stolica grajdoła. Jeśli najgorszy scenariusz się sprawdzi i teatr zostanie zlikwidowany, to co my pokażemy? Negatywne emocje utrzymują się od wielu lat. Teatr tkwi w stałej niepewności. Jestem jedn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktorzy bronią Mieszkowskiego. "Jest między nami więź"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

zebrała Edyta Bryła

Data:

02.09.2014

Wątki tematyczne