To ma być pierwszy tego typu spektakl w Polsce. Grecki mit o konflikcie humanistycznego Prometeusza z bezkrytycznym Zeusem zainscenizują akrobaci podczas przedstawienia teatralnego. Premiera 22 lutego.
W Imparcie zobaczymy 15 akrobatów i tancerzy z Agencji Artystycznej "Everest". Za pomocą widowiskowych sztuczek przedstawią narodziny Prometeusza i jego starcie z dogmatami, czyli opozycję humanizmu z ideologicznym brakiem krytycyzmu. Pod akrobatycznymi wyczynami kryć się ma głębszy przekaz. Spektakl ma wyrazić dysonans między rozumem a coraz modniejszym myśleniem magicznym. Kamil J. Przyboś, reżyser spektaklu: - "Prometeusz" będzie sprzeciwem wobec współczesnego analfabetyzmu. W XXI wieku nauka potrzebuje adwokata, bo jest negowana przez wiarę w magię. Wszędzie widzimy reklamy suplementów diety, kosmetyków, homeopatii czy akupunktury. Słyszymy, że jeśli sobie coś wyobrazimy, to stanie się realnością. To współczesne mity, których nie potrzebujemy. Prometeusz wie, jak je zweryfikować. Na scenie stanie rampa, dzięki której aktorzy będą się unosić, wręcz "latać" nad głowami widzów. Krzysztof Maj, dyrektor Biura Festiwalowego "Impart", twi