Nowa premiera teatru Ad Spectatores przenosi nas w lata 20., 40. i 60. ubiegłego wieku. Podczas spektaklu "Północ w Breslau" weźmiemy udział w seansie spirytystycznym.

Królowie sezonu ogórkowego, teatr Ad Spectatores, przygotowali kolejną sierpniową premierę. Ich nowy spektakl "Północ w Breslau" przeniesie nas w czasie, dodatkowo w nowym przedstawieniu artyści przygotowali eksperyment inscenizacyjno-przestrzenny. Spectatorsi od początku swojej działalności starają się być jak najbliżej widza i burzyć "czwartą ścianę", czyli symboliczną granicę oddzielającą aktorów od publiczności. - Tym razem scena zniknie zupełnie i zamieni się w mieszkanie - zdradza Maciej Masztalski, dyrektor artystyczny teatru. Widzowie zasiądą na przytulnych kanapach, fotelach i krzesełkach. Akcja spektaklu rozgrywa się w 1963 roku, w mieszkaniu wrocławianki, Agnieszki Radwańskiej, pracownicy wydziału chemii molekularnej Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej konkubent, który wyszedł do łazienki umyć zęby, znika. Ginie także jeden z milicjantów, którzy przyjeżdżają na pomóc w poszukiwaniach. Zaniepokojeni lokatorzy decydują si�