EN

26.01.2005 Wersja do druku

Wrażliwy szpieg

"Demokracja" w reż. Krzysztofa Babickiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Recenzja Grażyny Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.

Na scenie kwintesencja męskości. Dziesięciu eleganckich panów, w nienagannie skrojonych garniturach odsłania kulisy wielkiej polityki. Hormony pań buzują. W Teatrze Kameralnym w Sopocie "Demokracja" Michaela Frayna. Jest szpiegowska afera, słabość do pięknych kobiet, intrygi, teczki z kompromitującymi dokumentami, korupcja i zdrada. Mirosław Baka w roli kanclerza Niemiec Willy'ego Brandta [na zdjęciu] spokojnie, z lekkim półuśmiechem i wdziękiem rozdaje karty. Kroczy drogą sukcesu, a właściwie jedzie pociągiem, smakując czerwone wino i kolekcjonując krótkie romanse. Potknie się o niepozornego człowieczka... Güntera Guillaume'a, swojego osobistego sekretarza, a tak naprawdę szpiega Stasi. W tej roli zobaczyliśmy Dariusza Szymaniaka. Gra fanatyka, który zrobi wszystko, aby Misza z wywiadu był z niego zadowolony. Podsłuchuje, wkrada się w, łaski, uczynny i ugrzeczniony. Z czasem budzi się w nim fascynacja Willym Brandtem. Zaczyna mieć wyrzuty sumi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wrażliwy szpieg

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 19/24.01.

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

26.01.2005

Realizacje repertuarowe