"Sytuacje rodzinne" w reż. Krzysztof Jaworskiego w PWSFTViT w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
"Sytuacje rodzinne" to sztuka Bibiany Srbljanović napisana na kwartet wykonawców. Aktorzy grają role dzieci, reagujących jak dorośli, wypaczeni przez okrucieństwa wojny toczącej się na Bałkanach. Z widowni jednak łatwiej uwierzyć, że to dorośli udający małolatów, a ich poczynania mają uwiarygodnić pogląd, że dzieci są wobec siebie najokrutniejsze. Budowanie wizerunków postaci zniszczonych psychicznie, nie odróżniających dobra od zła, bawiących się cudzym losem, nie udało się reżyserowi Krzysztofowi Jaworskiemu (był asystentem nowatora teatralnej myśli Krystiana Lupy). Chyba miał to być moralitet z goryczą właściwą brutalistom w tle, a skończyło się na aktorskich wprawkach, z których obronną ręką wyszli Anna Wojnarowska i Kamil Pecka. Ani o pomysłowości realizatora, ani aktorskich talentach z tej inscenizacji, opartej na publicystycznym tekście z łopatologicznie wyłożoną tezą, za wiele wywnioskować się nie da.