Oczekuję pełnego zaangażowania aktorów - o spektaklu "Kolacja dla głupca" w reż. Stefana Szaciłowskiego z Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze pisze Zuzanna Bućko z Nowej Siły Krytycznej.
Zdawać by się mogło, że inscenizacja francuskiej komedii sytuacyjnej to idealny wybór na weekendowe wyjście do teatru. Warto przecież od czasu do czasu obejrzeć sztukę dla czystej rozrywki. Jednak "Kolacja dla głupca" Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze nie do końca spełnia te oczekiwania. Co może wyniknąć z zaproszenia na spotkanie największego głupca w Paryżu? Wydawca bestsellerów Pierre Brochant zamierza udać się na kolację, na którą każdy z grona przyjaciół ma przyprowadzić największego poznanego dotąd głupca. Pewien wygranej, zaprasza miłośnika składania modeli konstrukcji inżynieryjnych z zapałek - Françoisa Pignona. Ten urzędnik skarbowy zdaje się spełniać wszelkie wymogi. Jednak wszystko zaczyna się komplikować wraz z nagłym pogorszeniem się zdrowia Pierre'a. Wypadł mu dysk, a lekarz każe leżeć w łóżku. Umówiony na spotkanie François przybywa do domu chorego. Mężczyzna nie zdąży jeszcze przekroczyć progu, a już zaczy