EN

6.12.1966 Wersja do druku

"Woyzeck" z Krakowa

Dobrze, że mogliśmy zoba­czyć w Warszawie "Woyzecka" Buchnera, z którym przyjechał Teatr Stary z Krakowa. To na pewno przedstawienie wybitne. Wybitne dzieło reżyserskie Konrada {#os#6236}Swinarskiego{/#}, wybitne osiągnięcie aktorskie Franciszka {#os#332}Pieczki{/#} w roli tytuło­wej. No i wybitna sama sztu­ka. "Woyzeck" w swej poetyce teatralnej wydaje się bardzo nowoczesny. Raz jeszcze oka­zuje się, jak bardzo dramat dzisiejszy łączy się z roman­tyzmem - w sferze formy i w sferze treści. W tej sztuce nie­mieckiego romantyka mamy króciutkie sceny niezmiernie skondensowane, urastające co­raz to do metafory teatral­nej, do idei poetyckiej czy fi­lozoficznej a przy tym zbudo­wane z surowca bardzo reali­stycznego, naturalistycznego, czasem trywialnego. Surowiec ten jest nawet autentyczny, bo całą fabułę Buchner wziął z au­tentycznego wypadku ze współ­czesnej kroniki kryminalnej i nasycił ją autentycznymi rea­liami i aluzjami do ówczesne­go życi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Woyzeck" z Krakowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy Nr 292

Autor:

August Grodzicki

Data:

06.12.1966

Realizacje repertuarowe